Rytuał hammam – jak go przygotować w domu

W codziennym pędzie, kiedy lista zadań zdaje się nie mieć końca, każda z nas szuka sposobu na prawdziwy reset. Wyobraź sobie rytuał, który jest czymś więcej niż tylko kąpielą. To hammam – starożytna ceremonia głębokiego oczyszczenia, która od wieków pozwala odnaleźć spokój i przywrócić skórze blask. Wypróbowany przez pokolenia kobiet i mężczyzn na Bliskim Wschodzie, teraz może stać się Twoim osobistym sposobem na luksusową chwilę tylko dla siebie. Czym jest rytuał hammam i jak go przeprowadzić we własnej łazience? Dowiedzmy się!

Czym jest rytuał hammam?

Tradycyjny rytuał hammam to wieloetapowy proces, który odbywał się w publicznej łaźni parowej, zwanej hammamem. Jego celem było dogłębne oczyszczenie skóry, pobudzenie krążenia i osiągnięcie stanu całkowitego relaksu. Filozofia stojąca za tym zabiegiem opierała się na połączeniu ciepła, wody, pary wodnej oraz naturalnych kosmetyków, które wspólnie działały na rzecz odżywienia skóry i odnowy ducha.

Choć jego korzenie sięgają starożytnych łaźni rzymskich, to właśnie w kulturze marokańskiej i tureckiej rytuał ten osiągnął swoją najdoskonalszą formę. Dziś, dzięki dostępności odpowiednich produktów, esencję tej niezwykłej ceremonii możemy z powodzeniem przenieść do zacisza własnej łazienki, tworząc prywatną oazę spokoju.

Krótka historia rytuału hammam

Historia rytuału hammam jest równie bogata i fascynująca co on sam. Jego korzenie sięgają starożytnych łaźni rzymskich, ale to w Imperium Osmańskim ta tradycja rozkwitła, stając się sercem kultury tureckiej i marokańskiej. Hammam był czymś znacznie więcej niż tylko kąpielą. Łaźnie były tętniącym życiem centrum społecznym – przestrzenią, gdzie spotykano się, by rozmawiać, relaksować się, a nawet prowadzić interesy. W ten sposób hammam od wieków łączył w sobie dbałość o czystość ciała z potrzebą relaksu i budowania więzi, co czyni go tradycją o niezwykłej głębi.

Jak wyglądały łaźnie?

Prawdziwa łaźnia turecka zachwycała bajkową architekturą. Ściany i podłogi były wykonane z marmuru, zdobiły je misternie wykonane mozaiki, elegancka ceramika oraz bogato zdobione kafle. Marmur był również wykorzystywany do budowy stołów, na których odbywały się zabiegi, ponieważ doskonale przewodził ciepło i pomagał utrzymać idealną temperaturę.

Wnętrze łaźni było podzielone na specjalne pomieszczenia przeznaczone do poszczególnych etapów ceremonii oczyszczania. Znajdowały się tam łaźnie parowe oraz baseny z ciepłą i zimną wodą.

Często hammamy budowano tuż przy świątyniach, aby wierni mogli korzystać z nich przed modlitwą i wykonywać rytualne obmycia. Zamożne rody stawiały też własne, prywatne łaźnie w swoich rezydencjach.

Jak kąpiel brali mężczyźni, a jak kobiety?

W tradycyjnych łaźniach obowiązywał podział na strefy męskie i kobiece albo ustalano osobne godziny korzystania z nich dla każdej płci.

Kobiety mogły kąpać się nago, a łaźnie stanowiły dla nich jedno z nielicznych miejsc spotkań bez obecności mężczyzn. Tam rozmawiały, słuchały muzyki, tańczyły, jadły, piły herbatę i kawę. Często przynosiły ozdobne akcesoria – mydelniczki, grzebienie czy drewniane chodaki – które podkreślały ich status i zamożność. Wizyty w hammamie odbywały się zwykle raz w tygodniu i trwały nawet 4–5 godzin.

Mężczyźni natomiast musieli owijać się specjalnymi chustami z naturalnych tkanin. Strój ten symbolizował prostotę i bliskość z naturą.

Rytuał hammam współcześnie

Dzisiejszy rytuał hammam postrzegany jest jako symbol luksusu, relaksu i pielęgnacji, która harmonijnie łączy troskę o ciało i umysł. Choć tradycja ta liczy setki lat, obecnie można jej doświadczyć zarówno w ekskluzywnych SPA, jak i we własnym domu.

W centrach SPA rytuał zwykle obejmuje pobyt w saunie parowej, peeling mydłem z czarnej oliwki (savon noir), oczyszczanie skóry specjalną rękawicą (kessa), masaż pianą lub olejami, a na koniec relaks w strefie wypoczynku przy herbacie lub wodzie.

Nie trzeba jednak rezerwować wizyty w spa, aby cieszyć się hammamem – wiele jego etapów można z powodzeniem odtworzyć w domowym zaciszu.

Rytuał hammam w domu

Przed rozpoczęciem rytuału stwórz odpowiednią atmosferę, która pozwoli Ci w pełni się zrelaksować. Przyciemnij lub zgaś mocne światło w łazience, zapal aromatyczne świece lub kominek do aromaterapii i jeśli masz taką możliwość, włącz relaksującą muzykę np. egipską lub marokańską. Jeśli już masz przygotowane pomieszczenie, możesz przejść do wykonania rytuału:

• Gorący prysznic lub kąpiel – poświęć kilka–kilkanaście minut na relaks w ciepłej wodzie, pozwalając, by łazienka wypełniła się parą. Gorąca woda otwiera pory i zmiękcza skórę, przygotowując ją do kolejnych etapów rytuału.


• Nakładanie czarnego mydła – do tego etapu użyj czarnego mydła Savon Noir. Nałóż go na wilgotną skórę i pozostaw na ok. 10 minut. W swoim składzie zawiera ono m.in. oliwę z oliwek i olejki eteryczne o właściwościach regenerujących i odżywczych.


• Peeling rękawicą kessa – w kolejnym kroku wykonaj energiczny, kolisty masaż rękawicą kessa, aby usunąć martwy naskórek i zanieczyszczenia. Następnie dokładnie spłucz skórę.


• Nakładanie maski – dla dodatkowego odżywienia i wygładzenia nałóż maskę z glinki Rhassoul lub Nila. Wymieszaj ją z wodą lub odrobiną olejku arganowego. Nałóż ją na skórę ciała i poczekaj, aż wyschnie. Następnie całość dokładnie spłucz.


• Odżywczy masaż olejkami – po spłukaniu produktów wmasuj w skórę naturalne olejki. Bardzo dobrze sprawdzi się tu np. olejek arganowy.


• Chwila relaksu – po skończonym rytuale poświęć ok. 10–15 minut na błogi relaks. W tym czasie możesz napić się np. ulubionej herbaty lub pomedytować. Możesz także wypić koktajl z dodatkiem kolagenu o smaku truskawkowej lemoniady.

Domowy rytuał hammam to intensywne i odprężające doświadczenie, które wykracza poza standardową pielęgnację skóry. Wspomaga krążenie, usuwa martwy naskórek, a jednocześnie działa kojąco na umysł, łagodzi stres i może poprawiać jakość snu. Aby w pełni wykorzystać jego właściwości, poświęć na rytuał minimum dwie godziny, unikając pośpiechu. Regularne wykonywanie domowego hammamu przynosi zauważalne i trwałe efekty dla kondycji skóry.